Co to był za bal! – Fotorelacja z największego dancingu w Poznaniu

26. stycznia Skoda Centrum Poznań uczestniczyła w największym DANCINGU w Poznaniu, balu karnawałowym w hotelu Novotel Centrum Poznań. Jako, że w naszej ofercie znajdują się bardzo ciekawe modele aut i ogólnie lubimy takie inicjatywy, poproszono nas o uczestnictwo w zabawie (Choć nie ukrywajmy zbieżność nazw również zobowiązuje). Dziś dzielimy się krótką fotorelacją z tego wydarzenia. Mamy nadzieję, że choć przez chwilę poczujecie ten wspaniały retro klimat.

Motywem przewodnim imprezy były lata 70, 80 i 90. Dość duża rozbieżność, ale dzięki temu każdy gości mógł z rozrzewnieniem wspominać lata swojej młodości, czy też poczuć się jak bohaterowie seriali “Rojsta” lub “1983”. Rozpiętość wiekowa uczestników była bowiem dość duża, co tylko potwierdza fakt, że na balu może bawić się każdy. 

Impreza odbyła się późnym wieczorem w Hotelu Novotel Centrum Poznań. My jednak wybraliśmy się na miejsce trochę wcześniej, aby rozstawić nasze stoisko składające się z klimatycznej ścianki do zdjęć oraz czerwonego dywanu, by goście mogli poczuć się jak prawdziwe gwiazdy Hollywood. Przed budynkiem wystawiliśmy również jedno z naszych flagowych aut, białą Skodę Karoq.

Około godziny 19:00 zaczęli przybywać goście. I choć nie był to bal wymagający przebrania, sporo osób włożyło na siebie ubrania z minionych epok.

Wnętrze w którym odbywała się zabawa było urządzone bardzo klimatycznie. Było dużo balonów i dodatków rodem z PRL-u. Najbardziej zaskoczyło nas stoisko z panią bufetową.

 

Zgodnie z zapowiedzią na parkiecie królowały same złote przeboje. Imprezę prowadził najbardziej znany poznański wodzirej Sławomir Weihs, który zaskakiwał nie tylko swoim poczuciem humoru, ale i ilością nietuzinkowych kreacji.

Nie zabrakło też konkursów z atrakcyjnymi nagrodami. Jednym z nich był quiz na temat znajomości marki Skoda.

Inne były bardziej skomplikowane 😉

Uczestnicy wydarzenia chętnie pozowali do zdjęć, zarówno w ramce jak i na tle naszej ścianki.

Zabawa była naprawdę udana. Przez ten jeden wieczór mieliśmy wrażenie, że cofnęliśmy w czasie o kilka dziesięcioleci. I oto właśnie chodziło!