Hulajnogi elektryczne – regulacje przepisów

Na początku czerwca Ministerstwo Infrastruktury zaprezentowało długo wyczekiwaną propozycję regulacji przepisów dotyczących hulajnóg elektrycznych. Ograniczenia w tej kwestii wprowadza coraz więcej krajów. Niedługo dołączy do nich także Polska. Czego możemy się spodziewać?

E-hulajnoga, czyli co?

Dotychczas o tym co jest pojazdem, decydował art. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym. W jego świetle e-hulajnogi nie zaliczały się do tej kategorii. Projekt nowelizacji zawiera natomiast nową definicję tzw. UTO, czyli urządzenia transportu osobistego. W myśl nowych przepisów są to urządzenia komunikacyjne, które przeznaczone są do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym urządzeniu. Chodzi zatem przede wszystkim o e-hulajnogi, ale także o segway’e, deskorolki elektryczne i jednokołowe skutery. Dokument określa także maksymalne wymiary UTO (długość do 1,25 m i szerokość do 0,9 m) oraz jego masę (do 20 kg). 

Elektryczne i szybkie

Projekt ustawy zawiera ponadto wyraźnie określone źródło napędu – elektryczny. To dlatego, że – po pierwsze – większość hulajnóg jest napędzana właśnie w ten sposób, po drugie resort infrastruktury widzi potrzebę ograniczenia zanieczyszczeń powietrza przez silniki spalinowe. Z jaką prędkością będzie można poruszać się e-hulajnogą? Do 25 km/h. To całkiem szybko, zważywszy, że część krajów wprowadza górną granicę na poziomie 18 km/h. Dla przykładu Niemcy planują ograniczenie do 20 km/h na ścieżkach rowerowych i do 12 km/h po chodnikach.  

Jak rowery

Resort infrastruktury chce, by hulajnogi były traktowane jak rowery. W związku z tym osoby poruszające się nimi będą miały takie same prawa i obowiązki, jak cykliści. Stąd pomysł, by UTO mogły korzystać ze ścieżek rowerowych. W przypadku ich braku poruszający się na e-hulajnogach będą mogli skorzystać z jezdni, ale tylko w przypadku, gdy obowiązuje na niej ograniczenie do 30 km/h. Co natomiast z chodnikiem? Poruszanie się po nim będzie dozwolone jedynie wtedy, gdy na jezdni wzdłuż chodnika można jeździć szybciej, niż 30 km/h oraz gdy nie ma wydzielonej ścieżki rowerowej. W takim przypadku osoby na hulajnogach muszą poruszać się powoli (limitu nie określono), zachowując przy tym szczególną ostrożność. Powinny także ustępować miejsca pieszym. Ponadto, tak jak w przypadku rowerzystów, z e-hulajnóg będą mogły korzystać osoby mające odpowiednie uprawnienia. Dlatego nie będą mogły na nich jeździć dzieci poniżej 10 roku życia. Natomiast osoby w wieku 10-18 lat będą musiały posiadać kartę rowerową.

Zakazy i kary

Projekt zabrania pozostawiania hulajnóg na drodze i przystanku, ponieważ nie mogą one utrudniać ruchu i zagrażać bezpieczeństwu. Nie można ponadto za pomocą UTO przewozić innych osób. Hulajnogi elektryczne będą musiały być wyposażone w sprawny hamulec oraz oświetlenie. Czy będzie trzeba jeździć w kasku? Takiego nakazu, podobnie jak w przypadku rowerów, nie ma. Jest to jednak zalecane ze względu na bezpieczeństwo. Właściciele e-hulajnóg będą mieli pół roku od czasu wejścia ustawy w życie na dostosowanie swoich urządzeń do wymogów. Właścicielom pojazdów nieodpowiadających wymaganiom technicznym grozić będzie kara od 500 do 10 tys. PLN.

Kiedy?

Po ogłoszeniu projektu zmian wielu uczestników ruchu drogowego odetchnęło z ulgą. Zdaniem Ministerstwa Infrastruktury mają one na celu nie tyle ograniczenie swobód użytkowników e-hulajnóg, co zapewnienie większego bezpieczeństwa na drogach i chodnikach. Nowelizacja w tej kwestii jest niezwykle potrzebna, tym bardziej, że entuzjastów takiego środka transportu wciąż przybywa. Zmiany wejdą w życie najpewniej w następnym sezonie, czyli wiosną 2020 r.