Jak jeździć oszczędnie?

W obliczu ciągłych zmian cen paliwa, a także innych kosztów związanych z jazdą samochodem, warto wprowadzić w życie kilka zasad ecodrivingu. Przedstawiamy najważniejsze z nich.

Ekologiczna i ekonomiczna jazda samochodem pozwala nam w ciągu miesiąca zmniejszyć spalanie od 5 do nawet 25 procent. Tendencja, aby zwracać na to uwagę, przyszła do nas z Zachodniej Europy, gdzie jest to podkreślane od pierwszych chwil, jakie przyszły kierowca spędza za kółkiem. Od pewnego czasu również w Polsce eco-driving jest już na tyle rozpoznawalny, że stał się nawet elementem egzaminów na prawo jazdy. Co jednak jeśli nie wiemy, jak jeździć ekonomicznie i ekologicznie?

Przede wszystkim przygotowania do ekojazdy zacznijmy od dokładnych oględzin auta. Sprawdźmy, czy wszystkie koła mają odpowiednie ciśnienie w oponach, wyciągnijmy z bagażnika wszystkie zbędne przedmioty, które niepotrzebnie ze sobą wozimy, a także zadbajmy o aerodynamikę naszego samochodu i zdemontujmy bagażnik dachowy, gdy jest on już nam niepotrzebny – każda z wymienionych czynności w pewnym stopniu wpływa na to, ile paliwa spalamy w trakcie jazdy.

Wsiadając do auta, musimy pamiętać o tym, że ruszać należy od razu po odpaleniu silnika. Błędem jest rozgrzewanie jednostki napędowej na postoju – marnujemy w ten sposób paliwo i szkodzimy środowisku. Takie zachowanie jest również niezgodne z prawem – za postój z uruchomionym silnikiem w terenie zabudowanym, który trwa dłużej niż minutę i nie wynika z warunków ruchu drogowego, grozi nam mandat w wysokości 100 złotych.

Chcąc przyczynić się do oszczędzania paliwa, należy korzystać z możliwie najwyższego biegu przy jednoczesnym unikaniu jazdy na wysokich obrotach – biegi staramy się zmieniać przy 2000-2500 obr./min. Pierwszy bieg służy w zasadzie tylko do ruszania z miejsca i po 10 metrach jazdy powinien on zostać zmieniony na dwójkę. Trzeci i czwarty bieg można wrzucić przy odpowiednio 30 i 40 km/h, natomiast piątka jest w ostatnim czasie tak wydłużonym przez producentów biegiem, że do jazdy nią wystarczy 50-60 km/h. Możliwe jest też pomijanie biegów, również będące jedną z reguł eco-drivingu, jednak nie należy zapominać o redukcji przed przyspieszeniem – samo przyspieszanie ma być z kolei jednocześnie intensywne i jak najkrótsze.

Inną z kluczowych cech ekojazdy jest przewidywanie sytuacji i zachowań na drodze poprzez dokładną obserwację. Łączy się z tym również hamowanie silnikiem, które nie zużywa paliwa oraz oszczędza nasze hamulce. Musimy jednak pamiętać o innych użytkownikach drogi – gdy ktoś za nami jedzie, dobrze jest zasygnalizować pedałem hamulca, że nasze auto wytraca prędkość. Uważna obserwacja oraz bycie przewidującym może nam pomóc w przejeżdżaniu przez skrzyżowania bez zbędnego zatrzymywania się na czerwonym świetle – unikanie ruszania z pierwszego biegu także przyczynia się do oszczędności na paliwie. Przewidywanie powinno zacząć się także przed samą jazdą – opracowanie odpowiedniego planu podróży i wybór trasy również pomogą nam w zaoszczędzeniu pieniędzy.

Co ciekawe, jedną z zasad ekojazdy jest również… odpowiednia pozycja za kierownicą. To dzięki niej jesteśmy w stanie odpowiednio monitorować to, co dzieje się wokół nas na drodze. Nasza klatka piersiowa powinna znaleźć się ok. 35 cm od kierownicy – nie należy siedzieć zbyt blisko niej, aby poduszka powietrzna nie zrobiła nam krzywdy w trakcie wypadku.

W internecie znajdziemy wiele stron, które pomogą nam w obliczeniu, jak wiele paliwa możemy zaoszczędzić przy zastosowaniu określonych technik. Tak zwane kalkulatory kosztów paliwa to bardzo dobry sposób na zbadanie, czy eco-driving to styl jazdy, który sprawdzi się przy naszym sposobie korzystania z samochodu. Niezależnie od tego radzimy, żeby chociaż część zaproponowanych metod wprowadzić w życie – na pewno pomoże to nam w dokonaniu pewnych oszczędności.